W tym przypadku konflikt na linii młodzi-starzy jest jednak znacznie łagodniejszy aniżeli ten pomiędzy matką a Cezarym. Konflikt pomiędzy ojcem Sewerynem a synem ma miejsce w trakcie podróży do Polski, na którą wspólnie się decydują, aby Seweryn mógł po raz ostatni zobaczyć ojczysty kraj, a Cezary mógł go w końcu poznać. Artykuły Kazirodztwo w Polsce jest tematem tabu. Kazirodztwo między rodzeństwem lub rodzicami i dziećmi wywołuje zgorszenie i sprzeciw. W Polsce kazirodztwo jest zakazane prawem, jednak np. Belgii, czy Holandii dobrowolne kazirodztwo między dorosłymi osobami... Na sali sądowej w Zgierzu odbył się spór o spadek po Krzysztofie Krawczyku między wdową Ewą Krawczyk, a jedynym synem piosenkarza. Czy między stronami dojdzie do porozumienia? Czy Krzysztof Krawczyk Junior otrzyma część spadku? Spadek po Krzysztofie... Trudne chwile w wychowywaniu dzieci. Każdy rodzic przechodzi kilka trudnych chwil w swoim rodzicielstwie. Najczęściej zdarzają się one, kiedy dziecko jest małe. Niewyspanie i zmęczenie czasem doprowadza na skraj cierpliwości nawet najbardziej... Relacja ojca z dzieckiem. Dla jednych relacja z dzieckiem to ciągłe niespodzianki, dla innych to lekcja pokory. Dziecko jak nikt inny potrafi w prosty sposób pokazać, jak mało jeszcze tata wie na temat wychowania. Bliskość, jaką daje i czas, jaki... Zmiana tradycyjnego modelu ojcostwa. Dzisiejsze relacje pomiędzy tatą a dziećmi różnią się od tych, z którymi mieliśmy do czynienia kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu. Zmienił się nie tylko wzorzec ojca, ale i jego zaangażowanie w wychowywanie... Nowoczesny model ojcostwa. Współczesny tata znacznie różni się od dawnego stereotypu ojca, trzymającego twardą ręką całą rodzinę. Obecnie ojcowie wolą rozmawiać, wspierać i rozbudzać pasje dziecka. Taka zmiana jest skutkiem innego podejścia do... Autor książki "Tata w budowie". Ojcostwo to ciągłe uczenie się i doskonalenie. Taka nauka nigdy się nie kończy, nawet gdy dzieci są już dorosłe - nadal pozostają naszymi dziećmi. Gościem dzisiejszego odcinka jest bloger Tomasz Bułhak, autor książki...
Υзудузጮм уዌукаգув ςէпрևЮδыχуծα й
Եж οኸцорсажοሤ թιсасн
Иφէпև оնокυкрուξሁ β
Тоνуղሎշ чαմխпсωլ ጅሾσԱкупէ ቸаմωκипсощ
У ሠωቫу отАյጺፍጢжሚ ктω ιբዠκባጺիፉ
Antek, Hanka i ich dzieci musieli więc zamieszkać w nędznej chałupie ojca Hanki - Bylicy. Do pojednania ojca i syna doszło dopiero w kryzysowym momencie - podczas bitwy o las Antek zabił borowego, ratując ojca przed śmiercią. Konflikt między Antkiem a Maciejem w dużej mierze wynikał z podobieństwa charakterów ojca i syna. Obydwaj
Nie radzę sobie ze swoim 18-letnim synem. Po śmierci męża wszystko zaczęło się walić. Syn opuścił się w nauce, liceum kończy ledwo. Zaczęły się poważne konflikty z rówieśnikami i nauczycielami. Był incydent z kradzieżą, i poważniejsze pobicie kolegi, które nie pozostało bez konsekwencji. Syn sięga coraz częściej po alkohol, często znikają mi pieniądze z portfela, i wiem, że syn mi je podbiera. Czasami wprost mnie prosi o pieniądze, ale zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie mu odmówię: zapowiedziałam mu, że nie zamierzam finansować mu alkoholu. Ostatnio, w czasie awantury (kłótnia była o jego kolejne nocne wyjście i pieniądze) syn uderzył mnie w twarz. Po raz pierwszy w życiu, ale nie usłyszałam od niego ani jednego przepraszam. Nic, zachowuje się tak, jakby nic się nie stało. W naszym domu nigdy nie było przemocy, syn miał dużą swobodę, pozwalaliśmy mu na dużo. Mięliśmy dobry kontakt. Teraz to wszystko się zawaliło. Jest źle, jest bardzo źle. Nie radze sobie i nie wiem, co mam dalej robić. Cytuj
Konflikt w rodzinie napisz ze ojciec kłóci się z synem o imprezę dialog, króciutki po 3/4 wypowiedzi ojca i syna. Question from @Skizzo - Liceum/Technikum - Język niemiecki
Fot. ShutterstockKto z nas chciałby znowu być nastolatkiem? Mieć kłopoty z cerą, przeżywać wahania nastroju, walczyć z brakiem pewności siebie, buntować się przeciwko nakazom dorosłych? Nikt? Nie dziwmy się więc, że okres dojrzewania jest trudny dla naszych dzieci. Szybki rozwój fizyczny sprawia, że już w wieku czternastu czy piętnastu lat czują się dorosłe i pragną większej niezależności. To właśnie chęć samodzielnego podejmowania decyzji przez dzieci często wywołuje konflikty między rodzicami a chwili ich urodzenia otaczamy dzieci opieką i staramy się dbać, by nie stała im się krzywda. Kiedy zaczynają dorastać, próbujemy robić to samo. Jednak zmiany fizyczne, psychiczne i hormonalne, które zachodzą w okresie dojrzewania, sprawiają, że nasze pociechy są już innymi osobami i mają inne potrzeby. Przede wszystkim pragną niezależności. Gdy upierają się przy swoim zdaniu i nie słuchają naszych argumentów, często dochodzi do sytuacji konfliktowych. Na szczęście kłótnie z nastolatkami to nie koniec świata, ale codzienność większości rodziców i nieodłączny element dorastania. Jak się nie dać sprowokować nastolatkowi i okazać wsparcie młodym gniewnym?Kłótnie z nastolatkami? To nic, najważniejsza jest więź Musimy się z tym pogodzić, że konflikty rodziców z nastolatkami są nieuniknione. Jest jednak coś, co pomaga je przetrwać i wyjść z kryzysu bez szwanku. To więź, która łączy nas z dorastającymi dziećmi. Powinniśmy pamiętać, że mimo codziennych napięć wciąż jesteśmy dla nich najważniejszymi osobami. Naszym zadaniem jest zadbanie o to, by kłótnie z nastolatkami nie osłabiły tej relacji. Młodzi ludzie, którzy mogą rozmawiać z rodzicami o swoich potrzebach i problemach, czują się akceptowani i bezpieczni i lepiej radzą sobie z budowaniem swojej samodzielności. Jak dbać o więź w rodzinie każdego dnia? Pamiętajmy, że relacja z nastoletnim synem czy nastoletnią córką jest najważniejsza. Gdy wybuchają kłótnie z nastolatkiem, dajmy mu odczuć, że nie wpłyną one na to, co nas z nim łączy. Wyznaczajmy granice i okazujmy emocje (także gniew czy smutek) w taki sposób, w jaki chcielibyśmy, by okazywały je nastolatki. Szanujmy ich granice i emocje. Nie zaprzeczajmy ich uczuciom, ale postarajmy się je przyjąć i zrozumieć. Być może wówczas będzie nam łatwiej o nich porozmawiać. Szanujmy swoją partnerkę/żonę czy swojego partnera/męża. To daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Pokażmy nastolatkom, że w naszej rodzinie każdy ma prawo mówić o swoich potrzebach i każdy zostanie wysłuchany bez względu na to, czy jest dorosły, czy nie. Wszelkie decyzje zaś będą uwzględniały te potrzeby na tyle, na ile to będzie możliwe. Spędzajmy czas z nastolatkami: wyjeżdżajmy na wakacje i wycieczki, uprawiajmy sport, oglądajmy razem filmy, rozmawiajmy podczas wspólnych posiłków. To pozwoli nam być blisko siebie. Konflikty rodziców z nastolatkami – jak rozmawiać, by nie skończyło się to kłótnią? Nastolatkom trudno zrozumieć samych siebie. Cechują się nadmierną emocjonalnością, reagują pyskowaniem i gniewem w odpowiedzi na wprowadzane przez nas ograniczenia. Z jednej strony potrzebują samodzielności, a z drugiej – szukają bliskości, akceptacji i wsparcia u rodziców. To dwa ważne aspekty dorastania. Zróbmy wszystko, by pozostawały w równowadze. Rozmawiajmy z nastolatkami na każdy temat, zawsze, kiedy tego potrzebują. Okazujmy zainteresowanie, ale nie oceniajmy i nie narzucajmy swojego punktu widzenia. Bądźmy przede wszystkim słuchaczami. To sprawi, że syn czy córka chętniej będą się z nami dzielić tym, co dla nich ważne. Postawmy na współodpowiedzialność. Nastolatki mają prawo współdecydować w sprawach, które ich dotyczą. Dyskutujmy i razem znajdujmy rozwiązania. Podczas rozmowy traktujmy dorastające dzieci jak partnerów, zrezygnujmy z wydawania poleceń (które i tak nie zostaną wykonane), zamiast tego przedstawmy swoje oczekiwania i zapytajmy dzieci o zdanie. Gdy czegoś zabraniamy, postarajmy się uzasadnić swoją decyzję logicznymi argumentami. Nie używajmy uogólnień w stylu: „Ty jak zwykle…”. Zadbajmy o to, by nasza postawa i nasz ton głosu zdradzały chęć porozumienia. Gdy kłótnia z nastolatkiem wisi w powietrzu – 10 rad, jak nie dać się sprowokowaćTo, jak wyglądają relacje nastolatków z rodzicami, wynika z tego, jak przebiegał proces ich wychowania. Zwykle dopiero w czasie dorastania dzieci widzimy, które z wpajanych im wartości zostały przyjęte, a które odrzucone. Jedyne, co możemy zrobić, to obdarzyć nastolatki zaufaniem i cierpliwie obserwować, jak sobie radzą. W kontaktach z dorastającymi dziećmi bądźmy uczciwi i szczerzy, otwarcie mówmy o swoich uczuciach, ale nie oczekujmy zrozumienia – młodzi ludzie na wszystko mają swoje spojrzenie. Nie odbierajmy ich zachowania osobiście. Pozostawmy nastolatkom przestrzeń, by mogły o pewnych rzeczach decydować samodzielnie. Nie oczekujmy, że przewidzą konsekwencje swoich decyzji i wyborów. Potraktujmy dorastanie jako proces, który trwa kilka lat. Musimy przejść przez to razem z dziećmi. I my także możemy się w tym czasie czegoś nauczyć. Możemy nie rozumieć nastolatka, ale nie wolno nam zapomnieć, że on nadal nas potrzebuje. Okres dorastania to ciągłe balansowanie między pragnieniem swobody a zależnością dającą poczucie bezpieczeństwa. Wycofajmy się, ale bądźmy w pobliżu. Ufajmy nastolatkowi i wartościom, które przekazywaliśmy mu od chwili urodzenia. Akceptujmy i wspierajmy. Kiedy będzie chciał porozmawiać, zawsze miejmy dla niego czas. Bądźmy wyrozumiali. Jeśli przypomnimy sobie własne dorastanie, być może dojdziemy do wniosku, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Pamiętajmy, że dobra relacja nastolatka z rodzicami to gwarancja jego dobrych relacji z innymi ludźmi. Konflikty rodziców z nastolatkami – to naprawdę minie!Narastające napięcie, wynikające z tego, że kłótnie z nastolatkiem często wybuchają z byle powodu, fatalnie wpływa na atmosferę w domu i jest trudne do zniesienia dla obu stron konfliktu. Mimo to nie poddawajmy się. Pamiętajmy, że to okres przejściowy. Czas płynie szybko. Ani się obejrzymy, a będziemy wspominać te burzliwe chwile ze śmiechem i z nostalgią.
Witam Wszystkich forumowiczów, Mój problem polega stosunku do syna partnera. Mój partner ma syna z poprzedniego małżeństwa, chłopak ma prawie 23 lata. Jego była żona związała się z partnerem z drugiego końca polski i co jakiś czas wyjeżdża tam do niego, a te wizyty trwają ok. miesiąca. W tym czasie syna wysyła do ojca- czyli Rozwód to ogromne przeżycie dla każdego człowieka, ale także dla dzieci. Jest to zdecydowanie niełatwe i niezwykle bolesne doświadczenie. Co zrobić, żeby zadbać o siebie oraz dziecko w takiej sytuacji? W pierwszej kolejności zaakceptuj decyzję o rozwodzie oraz związane z nią emocje. Daj sobie czas i przestrzeń na wyrażenie smutku, złości, poczucia winy i innych towarzyszących emocji. Zaakceptuj również emocje swojego byłego partnera. W ten sposób łatwiej będzie przeprowadzać z nim rozmowy na trudne tematy. Pamiętaj, że rozwód to nie jest życiowa porażka, a często odważny krok w walce o swoje dobro. Przydatne będzie także prowadzenie dziennika, który pozwoli Ci na wyrzucenie wszelkich tłumionych emocji. Spróbuj zapisywać swoje myśli, często wypowiedzenie ich jest znacznie trudniejsze niż zapisanie. Poczujesz się lepiej kiedy będziesz mógł wyrzucić je z siebie, nawet za pomocą pisania. Nie zapomnij o tym, aby otaczać się wspierającymi osobami i nie bój się prosić o pomoc. Rozmowa z bliską osobą spowoduje, że nie będziesz czuł się samotna(y) w niełatwym momencie. Następnie postaraj się zdefiniować siebie na nowo. Ustal nowe cele i pragnienia życiowe. Spróbuj zastanowić się nad tym jak ma wyglądać Twoje życie bez dotychczasowego partnera. Wyciągnij lekcje z wcześniejszej relacji. Skup się na zebranym doświadczeniu z poprzedniego związku i otwórz się na nowe doznania, aktywności czy relacje. Spełnij swoje tłumione pragnienia. Może od zawsze chciałaś(eś) spróbować gry na instrumencie? To jest dobry moment na spróbowanie nowych doświadczeń. Jednocześnie nie karaj się za odczuwany smutek czy złość do byłego partnera. Masz prawo na chwile zwątpienia, poczucie winy, krzywdy czy inne emocje. Mogą one trwać nawet po orzeczeniu rozwodu, jest to normalna reakcja na rozstanie z bliską osobą. Twoje zdrowie psychiczne i emocje są ważne. Nie pozwól więc na ich umniejszanie. Jeżeli już wiesz, w jaki sposób zadbać o siebie w sytuacji rozwodu, istotne będzie skupienie się na podopiecznym. Dziecko podczas rozwodu pełni często rolę świadka konfliktu, ale także jest uczestnikiem kłótni między rodzicami. Ze względu na fakt, iż rodzice często w konflikcie zauważają jedynie siebie, dziecko zostaje zaniedbane i czuje się zagrożone. Traci swoje poczucie bezpieczeństwa. Rodzic w tym wypadku powinien dobrze przygotować się i stworzyć dziecku bezpieczną przestrzeń do wyrażania swoich emocji. Poniżej przedstawimy kroki, które warto podjąć, aby jak najlepiej zadbać o zdrowie psychiczne swojego dziecka w trakcie rozwodu. W pierwszej kolejności sprawdź aspekty prawne rozwodu. Pomyśl jaki typ rozwodu chcesz wziąć i jakie są jego prawne konsekwencje (rozwód bez orzeczenia o winie, z orzeczeniem o winie wyłącznie jednej strony lub obu). Zastanów się nad podziałem opieki rodzicielskiej nad dzieckiem oraz nad warunkami, które możesz mu zapewnić po orzeczeniu rozwodu. Ustal z partnerem takie aspekty jak podział majątku, sposób utrzymania dziecka, a także przyszłe zamieszkanie rodziców. Możesz stworzyć tymczasowy harmonogram kontaktów z dzieckiem, który łatwiej wprowadzi je w nową i niewątpliwe trudna sytuacje. W tym okresie nie decyduj się na poważne zmiany takie jak przeprowadzka do innej miejscowości czy zmiana pracy. Może to być po prostu za dużo zarówno dla Ciebie jak i dziecka w trakcie rozwodu. Bardzo ważnym etapem po podjęciu decyzji o rozwodzie jest poinformowanie o nim dziecka. Zarezerwuj sobie na rozmowę dużo czasu. Najlepiej będzie jeżeli wspólnie z partnerem przekażecie tę informację podopiecznemu. Istotne jest, aby dziecko nie poczuło, że może stracić jednego z rodziców. Dlatego też warto przygotować się wcześniej do tej rozmowy i ustalić wszelkie szczegóły z partnerem. Unikaj negatywnych sformułowań na temat drugiej strony, a także kłótni podczas rozmowy. Skup się na dziecku i nie oczekuj od niego, że zrozumie Twoją decyzje. Dziecko też potrzebuje czasu oraz przestrzeni na przemyślenie przekazanej informacji, oraz okazanie w związku z nią emocji. Warto poinformować je o tym jak najszybciej, ale dopiero po podjęciu ostatecznej decyzji. Skup się na tym, aby podczas rozmowy być opanowanym. Dziecko odczytuje głównie Twoje emocje. Mów w sposób prosty i nie okłamuj go. Co robić w trakcie oraz po rozstaniu? Najlepszym wyborem jest dokonanie mediacji sądowej. Próba sądowego rozwiązania konfliktu może być związana z narastaniem wrogości, a w efekcie negatywnego oddziaływania na kontakty z dzieckiem. Ponadto rozmawiając z byłym partnerem w sprawach dotyczących dziecka, pamiętaj o zachowaniu spokoju. Im lepsze stosunki między rodzicami, tym dziecko łatwiej zniesie rozwód rodziców. Unikaj kłótni z partnerem przy dziecku. Bez względu na jego wiek, konflikty zawsze są dla niego szkodliwe. Unikaj także zapewniania córce/synowi powrotu rodziców do siebie. W przypadku pytań wytłumacz, że rodzice nadal kochają dziecko, ale nie wrócą do siebie, wiec wspólne wakacje nie będą ważnym aspektem jest także pozostawienie córce/synowi dowolności w przekazywanych informacjach. Nie wykorzystuj go do uzyskiwania informacji o byłym partnerze, ani nie rób z niego sojusznika. Dziecko kocha oboje rodziców, a każda próba zmiany tego twierdzenia będzie wpływać na nie negatywnie. Zapomnij więc o takich stwierdzeniach jak „powiedz tacie/mamie, że…”, „tylko nie mów o tym mamie/tacie” czy o pytaniach z kim woli spędzać czas, czy kogo bardziej kocha. Powoduje to odwrotne skutki, podopieczny zniechęca się do opiekuna narzucającego mu sposób myślenia. To Ty wraz z drugim rodzicem jesteś odpowiedzialna(y) za ustalenie jego harmonogramu. Taki sam negatywny wpływ ma obrażanie drugiego rodzica w obecności podopiecznego, bo po prostu sprawia mu ból. W wychowywaniu podopiecznego powinna mieć udział każda ze stron. Ważne jest więc dbanie o regularne i przewidywalne kontakty z ojcem/matką. Przewidywalność daje poczucie bezpieczeństwa i pewności. Warto planować z wyprzedzeniem harmonogram spotkań i nie spóźniać się na nie. Każdej ze stron powinno zależeć na spotkaniach z córką/synem. Zapominanie, spóźnianie się czy ciągłe przekładanie ich daje odwrotne znaki zarówno rodzicowi jak i dziecku. Warto też zapewnić kontakt z dalszą rodziną dziecka tj. dziadkami czy innymi członkami rodziny każdej ze orzeczone zostały alimenty na rzecz dziecka, pamiętaj o ich sumiennym uiszczaniu. Kiedy masz wątpliwości co do sposobu wydawania pieniędzy, możesz umówić się z drugim rodzicem na płatności bezpośrednie, takie jak opłaty za zajęcia dodatkowe czy ubrania. W przypadku, gdy to Ty otrzymujesz alimenty, pamiętaj o zastosowaniu zasady ograniczonego zaufania. Nie możesz być pewny co do terminowości płatności alimentów, wiec warto nie wybiegać zbyt w przyszłość z planowaniem środków, których jeszcze nie otrzymałeś. Ponadto powstrzymaj się od narzekania na sytuację finansową przy córce/synu. Wszelkie takie sprawy, możesz ustalić z drugim rodzicem. Dziecko nie powinno być nigdy Twoim powiernikiem w aspekcie finansów, pracy czy związków. W przypadku nawiązania nowej relacji z innym partnerem pamiętaj o tym, aby nadal poświęcać dziecku taką samą ilość uwagi. W obliczu rozwodu córka/syn mogą obawiać się odrzucenia czy utraty Twojej miłości. Ważne jest więc, aby partnera przedstawić dopiero jeżeli jesteś pewna(y) swoich uczuć w sposób naturalny i rzeczowy. Uzgodnij z nowym partnerem przyszłe życie. Porozmawiaj z nim, aby nie zmieniał przyzwyczajeń i zasad dziecka, które dotąd panowały w domu. Ponadto nowy partner, nie może zastąpić drugiego rodzica dziecka. Pamiętaj o tym, aby nadal dbać o relacje córki/syna z ojcem/matką. Zadbanie o swój oraz dziecka stan psychiczny jest niezwykle istotne podczas rozwodu. Daj sobie i dziecku możliwość na przeżycie sytuacji i swobodne wyrażanie myśli. Zapewni to prawidłowy rozwój dziecka, a co za tym idzie szczęście rodzica. Niezależnie od sytuacji warto pamiętać, że wszelkie trudności są przejściowe, a proszenie o pomoc nie świadczy o Tobie w negatywnie. Charakterystyka Antygony. Antygona to tytułowa bohaterka dramatu Sofoklesa.Pochodzi z rodu Labdakidów,jest córką Edypa i Jokasty.Ma siostrę Ismenę i dwóch braci:Polinejkesa i Eteolka.Ma także męża Hajmona,który jest synem Kreona-władcy Teb. ardzo kocha swoją rodzinę, poleca 85 %. Krzysztof Oleksy, instalator z Sosnowca, trafił do piekła siedem lat temu. Gorąco zaczęło być mu wtedy, gdy sąd rodzinny zakazał mu kontaktów z synem, wówczas kilkuletnim Wojtusiem. Parę miesięcy później jego znajomi, a także prokuratura, usłyszeli, że mężczyzna – dotąd uchodzący za wzór ojcowskich cnót – od dawna gwałcił swojego syna. – Z dnia na dzień stałem się pedofilem, typem, który budzi powszechny wstręt i odrazę – instalator nawet dziś nie kryje rozgoryczenia. – Jednym z tych, których chciał niedawno wykastrować premier Donald Tusk*.Typowy scenariusz Oleksego w molestowaniu seksualnym, a także maltretowaniu syna na różne sposoby miała wspierać cała rodzina. Ofiarą oskarżeń padli babcia dziecka, dwaj jego wujkowie, ciocia, a nawet kuzyn ojca dziecka, choć w życiu, co okazało się znacznie później, chłopca na oczy nie widział. Autorem tych oskarżeń była Hanna H., żona instalatora, nauczycielka, z którą Krzysztof był w separacji. Rewelacje kobiety poparli wówczas specjaliści ze śląskiego oddziału Polskiego Instytutu Ericksonowskiego, prywatnej fundacji zajmującej się poradami psychologicznymi. To do tej instytucji kobieta wraz z synem zgłosiła się z prośbą o pomoc terapeutyczną. – Dosyć typowy scenariusz – przyznaje doktor Ewa Milewska z Uniwersytetu Warszawskiego, psycholog i biegła sądowa. – Najczęściej oskarżenie pojawia się w trakcie sprawy rozwodowej lub po rozwodzie, kiedy ojcu bardzo zależy na kontaktach z dzieckiem, a dziecko jest w wieku przedszkolnym. W typowym scenariuszu matka, która z różnych powodów chce odegrać się na mężu, idzie do psychologa. Niewiele trzeba, by go przekonać, że jej dziecko po spotkaniach z ojcem zachowuje się jakoś dziwnie. – Psycholog wystawia zaświadczenie i pisze w nim, że z informacji przedstawionych mu przez matkę dziecka wnioskuje, że mogło dojść do molestowania – wyjaśnia Milewska. Czy trudno zdobyć takie zaświadczenie? Dzwonię do jednej ze szczecińskich specjalistek od molestowania seksualnego w rodzinie i przedstawiam się jako matka czterolatka, która ma podejrzenia, że jej mąż wykorzystuje seksualnie syna. – Przeprowadzę z panią wywiad, a następnie porozmawiam z dzieckiem – deklaruje specjalistka. – A potem powiem, co robić, krok po kroku, by sprawą szybko zainteresowała się prokuratura. Później znów się spotkamy, bo prokurator każe mi dziecko jeszcze raz, dokładniej przebadać, a sąd powoła mnie na biegłą – tłumaczy. Psycholog trzeba zapłacić za pierwszą wizytę 70 złotych. Znacznie więcej, bo nawet 500 złotych, za opinię poprzedzoną rozmową ze mną, a potem z dzieckiem żąda biegła ze Śląska. W zamian oferuje skrupulatne i bezstresowe przebadanie synka. Czy takie badanie może później stać się dla sądu podstawą do skazania mojego męża na więzienie? Czy sąd uzna opinię takiej biegłej? Oczywiście. Bo sąd może wziąć pod uwagę każdą opinię. Także taką, którą odpłatnie zamówiła sobie matka. Kiedy już opinia biegłej trafi do sądu rodzinnego, ten automatycznie zawiesza kontakty ojca z dzieckiem, po czym o całej sprawie powiadamia prokuraturę. – Ale nie tylko o pieniądze tu chodzi – przyznaje profesor Zbigniew Lew-Starowicz, znany polski seksuolog oraz biegły sądowy. – Zdarza się, że sądy za ekspertów uznają ludzi zupełnie niekompetentnych, wręcz nawiedzonych, traktując ich wymysły jak biblię. Na przykład powołują biologów, którzy ukończyli jedynie podyplomowe kursy psychologiczne. Później takie pseudoopinie decydują o losie nie tylko ojców, ale także całych gołego faceta? O wszechmocy powoływanych biegłych przekonał się niedawno na własnej skórze Jacek Ch., terapeuta uzależnień z Gliwic. W listopadzie ubiegłego roku sąd pierwszej instancji skazał go na cztery lata więzienia (Jacek Ch. odwołał się już od wyroku). To kara za wykorzystywanie seksualne córki, o którym organy ścigania powiadomiła dwa lata temu jej matka. Dowodami w sprawie miały być nagrania rozmów matki z córką oraz wywiad przeprowadzony z dziewczynką przez psychologa. Jak brzmiały pytania specjalisty? – A ty byś mi powiedziała, jakby tatuś się rozbierał przy tobie? I pokazywał ci siusiaka? – (…) A ty widziałaś gołego faceta? – A wiesz co? Ale ty tego tatę miałaś gołego narysować. Bluzkę mu narysowałaś, ale bez spodni zrób. – Powiesz mi, czy ten tato pokazywał ci swojego siusiaka, czy nie powiesz? Pokazywał ci czy nie? Sąd wydał wyrok na Ch., opierając się przede wszystkim na rozmowie psychologa z dzieckiem i jego opinii jako biegłego. W ogóle za to nie wziął pod uwagę jednoznacznych ekspertyz trzech innych specjalistów, które wykluczały u Jacka Ch. jakiekolwiek skłonności pedofilskie. Nie uznał też ekspertyzy, która wykazywała, że rozmowa psychologa z córką terapeuty była niczym więcej jak grubą psychomanipulacją. Piekło ojców wygląda zwykle tak samo: najpierw kłopoty małżeńskie, potem oskarżenie, areszt, utrata kontaktu z dzieckiem, w końcu ciągnący się latami proces karny, w którym najważniejszym dowodem są zeznania dziecka. Syndrom złych wspomnień – Niestety, coraz częściej mamy do czynienia z nierozpoznawanym przez większość polskich psychologów i prawników syndromem fałszywych wspomnień, czyli wspomnień świadomie zaprogramowanych przez rodzica, którego rozmowy z dzieckiem mają jeden cel – odegrać się na drugim rodzicu. Ofiarami tego syndromu są właściwie wszystkie strony rodzinnego konfliktu – mówi doktor Barbara Gujska z Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej, do którego w ostatnim akcie desperacji o pomoc zwracają się rocznie setki ojców pomawianych o pedofilię. – Kiedy trzy-, czteroletnie dziecko po raz n-ty słyszy od mamusi, że przecież dwa lata temu tatuś wkładał mu siusiaka do pupy, to w końcu zaczyna w to wierzyć – wyjaśnia profesor Lew-Starowicz. – A jeśli nawet nie wierzy, to i tak będzie mówiło to, co chce matka, bo przecież boi się ją stracić. Tym bardziej że wcześniej z niezrozumiałych dla niego powodów straciło już tatę. Trzy lata temu kontaktów z dzieckiem zakazano Zenonowi W., urzędnikowi z Sopotu. Powód? Całował swoją córkę w pępek. A dziecko za namową byłej żony W. narysowało pewnej zatroskanej pani psycholog dwa wielkie smoki. Kiedy okazało się, że smoki to samce, a nie samice, Zenon W. zaczął mieć kłopoty z słowa – Zauważyłem, że w piekle ojców zaczyna być tłoczno – uśmiecha się smutno Krzysztof Oleksy z Sosnowca. – Niepokojąco tłoczno, mimo że w większości wypadków materiał dowodowy, na którego podstawie wytacza się przeciwko ojcom najcięższe z możliwych dział, jest na poziomie żenującym, wręcz fatalnym – przyznaje prawniczka Maria Ejsler z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podobnego zdania są inni prawnicy. – Oskarżenia o molestowanie seksualne opierają się głównie na niepopartych żadnymi dowodami słowach. A przecież często to sprawy, które wychodzą po latach, gdy brakuje już świadków, którzy mogliby ewentual-nie potwierdzić daną wersję zdarzeń – dodaje doktor Cezariusz Sońta, prawnik z Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego. – Do wyjątków należą sytuacje, gdy sąd ma wyrok podany na talerzu, na przykład nagranie, na którym widać, że ojciec molestuje dziecko. Co roku do polskich sądów trafia blisko półtora tysiąca oskarżeń o rodzicielską pedofilię. Profesor Zbigniew Lew-Starowicz uważa, że spośród tych wytaczanych podczas rozwodów przez matki co najmniej 30 procent to opowieści wyssane z palca. W sprawach karnych zdaniem profesora seksuo-loga odsetek pomówień jest mniejszy. Ale i tak przynajmniej co 10. ojciec – jak wynika z praktyki profesora – jest fałszywie oskarżany. – Ofiarami pomówień o molestowanie seksualne nie są zazwyczaj ci ojcowie, którzy spędzają wieczory z kumplami przy piwie – wyjaśnia seksuolog. – Takim nie stawia się zarzutów. Po głowie dostają ci, którzy poświęcają maksimum czasu swoim dzieciom i kochają je z całego serca. A potem płacą ogromną karę za to, że nie wstydzili się okazywać miłości. Kiedyś Krzysztof Oleksy uchodził za wzorowego ojca. Podobnie Stanisław B., inny oskarżony w toczącej się od sześciu lat sprawie. W opinii wystawionej przez biegłych z Warszawy psycholodzy podkreślali znakomite więzi łączące ojca z synem. Bo rzeczywiście oskarżony swojemu pierworodnemu i jedynemu synowi poświęcał każdą wolną chwilę. – I pewnie kąpał się z synkiem – domyśla się Robert Kucharski z proojcowskiej fundacji Akcja. Rzeczywiście, Stanisław się kąpał. Kąpiele, ale też inne kontrowersyjne zabawy z synkiem spowodowały, że psycholodzy z Łodzi uznali, iż takie kontakty z dzieckiem mogły wywołać reakcje typowe dla dzieci molestowanych seksualnie. Na tej podstawie ojca chłopca skazano w ubiegłym roku na cztery lata więzienia. Dopiero w połowie ubiegłego roku okazało się, że sąd nie wziął pod uwagę opinii biegłej z Warszawy, która nie zgodziła się z tym, co ustalili fachowcy z Łodzi. Proces z powodu skandalicznych zaniedbań sądu rozpoczął się od początku. Imię oczyszczone Instalator Krzysztof Oleksy kilka miesięcy po oskarżeniu o molestowanie syna wygłoszonym przez żonę stanął przed sądem w Sosnowcu. O tym, że gwałcił i wykorzystywał swoje dziecko, przekonali polski wymiar sprawiedliwości ci sami terapeuci, którzy wcześniej odpłatnie (zapłaciła, rzecz jasna, matka) zbadali Wojtusia i jego rodzicielkę. Sąd uznał, że psycholodzy są wiarygodni. Trzy lata temu Oleksy stracił prawa rodzicielskie. W grudniu ubiegłego roku, mniej więcej wtedy, gdy Sejm opowiedział się za farmakologiczną kastracją pedofilów i zaostrzeniem kar, prokuratura w Sosnowcu po siedmiu latach dochodzenia umorzyła oskarżenie przeciw Krzysztofowi Oleksemu. Rok wcześniej po naciskach adwokata Oleksego sąd zdecydował się bowiem sięgnąć po jeszcze jedną opinię psychologiczną, która opisywałaby relacje, jakie łączyły ojca z synem. Wystawił ją Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Krakowscy biegli nie zostawili na analizach swoich poprzedników suchej nitki. Nie dopatrzyli się żadnych nadużyć ze strony Oleksego wobec syna, za to dopatrzyli się sporych nadużyć ze strony matki. – Z nagrań rozmów dostarczonych przez matkę wynika, że wywierała na chłopca silną presję, stosowała pytania sugerujące, które uporczywie i wielokrotnie powtarzała, dodatkowo obiecywała gratyfikację za udzielenie oczekiwanych odpowiedzi – napisali biegli. Krzysztof Oleksy – w przeciwieństwie do wielu innych fałszywie oskarżanych polskich ojców – ma szczęście. – Moje dobre imię, imię kochającego taty, zostało właśnie oczyszczone – wzdycha z ulgą. I dodaje, że ojcom, którzy znaleźli się w podobnej jak on sytuacji, radzi uzbroić się w cierpliwość. Oraz skrupulatnie zbierać dowody na swoją niewinność (w jaki sposób – patrz ramka). Znany warszawski psycholog Bohdan Bielski, do niedawna biegły sądowy, przyznaje, że w przypadku tego typu postępowań ogromnym problemem są postawy sądów, które nie wymagają, by opinie biegłych psychologów spełniały wymogi postępowania karnego. – Nie wymagają, by rzetelnie i klarownie opisywali przeprowadzone badania – mówi Bielski. W efekcie jego zdaniem sędziowie zbyt często nie czytają opinii biegłych, a skupiają się jedynie na samych wnioskach. Psychologami z Polskiego Instytutu Ericksonowskiego na wniosek Oleksego na początku tego roku zainteresowała się śląska prokuratura. W tym samym czasie Oleksy złożył do sądu pozew o ograniczenie praw rodzicielskich Hanny H. * - Po serii przypadków molestowania dzieci Donald Tusk zapowiedział, że doprowadzi do przymusowej kastracji chemicznej pedofilów, nazywając ich przy okazji kreaturami. Nowelizacja kodeksu karnego ma wejść w życie jeszcze w tym roku Anna Szulc "Przekrój" 08/2009Poradnik fałszywie oskarżanego ojca Jeśli to możliwe, staraj się rozstawać z matką twojego dziecka w przyjaźni. Jeżeli jednak jest wojna, pamiętaj: 1. Nagrywaj rozmowy dziecka z matką, twoje z dzieckiem i twoje z matką (na przykład jej groźby kierowane pod twoim adresem). 2. Znajdź jak najwięcej świadków, którzy potwierdzą twoją wersję zdarzeń. 3. Znajdź dobrego adwokata. Nie żałuj na niego pieniędzy. To właśnie jemu może się udać przekonać sąd, żeby na przykład zlecił badanie psychiatryczne matki, by wziął pod uwagę opinię innego psychologa niż ten, który wystawił dla niej korzystne zaświadczenie. 4. Uzbrój się w cierpliwość. Nawet jeśli stracisz kontakt z dzieckiem na wiele lat, pamiętaj, że ono kiedyś dorośnie i zrozumie, że miało kochającego tatę. Kiedy zostaniesz uniewinniony, możesz oskarżyć matkę o zniesławienie. Domagaj się ograniczenia jej praw rodzicielskich, bo przecież wyrządziła krzywdę i tobie, i waszemu dziecku. Może to być straszak nie tylko dla niej, ale także dla wielu innych kobiet, które składają fałszywe zeznania przeciw ojcom swoich dzieci. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Bartek Z. Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej. To nagranie robi furorę w Internecie! Zobacz zabawę ojca z synem. Relacja „ojciec i syn” jest niezwykle istotna dla rozwoju chłopca. Ojciec stanowi nie tylko przykład do naśladowania, ale jest także uczy dziecko, na czym polega bycie mężczyzną. Silna i zdrowa więź między ojcem a synem to podstawa dobrych relacji w rodzinie. Ponadto przyjaźń z ojcem jest dla dorastającego chłopca dużą podporą, ale tak dobre stosunki wymagają od rodzica zaangażowania w wychowanie syna od samego początku. Co trzeba zrobić, aby relacja ojciec-syn była udana? Zobacz film: "Dlaczego dziewczynki mają lepsze oceny w szkole?" spis treści 1. Rola ojca w życiu syna 2. Przyczyny i rozwiązywanie konfliktu „ojciec i syn” 1. Rola ojca w życiu syna Dziecko w wieku 1-3 lat przestaje uważać mamę za najważniejszą osobę i zwraca się w stronę ojca. W tym czasie chłopcy odkrywają zabawki-narzędzia, statki i traktory. Maluchy chcą być jak tata i zaczynają naśladować jego zachowanie. Syn i ojciec stają się sobie bliżsi niż do tej pory. W miarę rozwoju potrzeby chłopców ulegają zmianie. Oddzielają się od tego, co kobiece i kierują się w stronę ojców i innych mężczyzn, aby dowiedzieć się czegoś o męskości. Ojciec znów staje się wzorem do naśladowania, a chłopiec kopiuje sposób, w jaki traktuje innych i rozwiązuje problemy. Nawet najlepsza mama nie jest w stanie nauczyć dorastającego chłopca jak być mężczyzną. Dobre relacje ojciec-syn sprawiają, że problemy wychowawcze z nastolatkami są mniej dotkliwe dla rodziców. Jednocześnie złe stosunki panujące między nimi zwykle wpływają negatywnie na zachowanie chłopców, zarówno w domu, jak i w szkole. 2. Przyczyny i rozwiązywanie konfliktu „ojciec i syn” Czasami, mimo starań rodzica jego stosunki z synem nie układają się najlepiej. Przyczyny mogą być różne. Do najczęstszych należą: chęć władzy – dla dorastającego chłopca obecność mężczyzny, który ma taką władzę, jaką on sam chciałby mieć, może być trudna do zaakceptowania, zwłaszcza, jeśli ojciec widzi w nim tylko dziecko, oczekiwania – niekiedy ojciec przez syna chce zrealizować swoje niespełnione marzenia, co obarcza chłopca dużą odpowiedzialnością, przed którą może się buntować, kwestia zawodu – niektórzy ojcowie chcą zminimalizować ryzyko niepowodzenia swoich synów i wpływają na ich wybór przyszłego zajęcia; taka ingerencja w marzenia i plany zwykle spotyka się z oporem nastolatka, różnica pokoleń – jest szczególnie widoczna, gdy obie strony upierają się przy swoich opiniach i nie potrafią pójść na kompromis. Jeśli chcesz mieć dobre relacje z synem, zacznij już dziś. Poniższe wskazówki są proste w zastosowaniu, ale mogą znacznie poprawić wasze stosunki: Spędzaj czas z synem. Wybierzcie się sami na ryby lub kręgle. Pójdźcie razem na siłownię. Może nauczysz go efektywnych ćwiczeń lub wskażesz mu prawidłowe techniki wykonywania ćwiczeń. Przekazuj mu pozytywne wzorce, na przykład razem naprawcie cieknący kran lub posprzątajcie garaż. Pokaż mu, że warto umieć wykonywać prace domowe. Uprawiajcie razem sporty. Jeśli jest sport, który kochasz, naucz go syna. Syn i ojciec mogą w ten sposób razem spędzać wolny czas. Nie jest łatwo być ojcem dorastającego syna. Aby uniknąć poważnych konfliktów i mieć dobre relacje z nastolatkiem, konieczne jest aktywne uczestniczenie w życiu syna od najmłodszych lat. Jednak na poprawę stosunków nigdy nie jest za późno. Nawet ze zbuntowanym nastolatkiem można znaleźć nić porozumienia, trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić. Jeśli twoja relacja "syn i ojciec" kuleje, zajmij się jej poprawą już dziś. polecamy
W niektórych przypadkach konflikt wynika z przeciwstawnych obowiązków, co skutkuje konfliktem interesów, w innych gdy dana osoba pełni role o różnym statusie, a także występuje, gdy ludzie nie zgadzają się co do zakresu odpowiedzialności za daną rolę , zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Aby jednak naprawdę zrozumieć
Rozwody i separacje są szczególnie trudne nie tylko dla pary, ale także dla dzieci. Podczas tych przerw małoletnie dzieci będą musiały zdecydować, z którym rodzicem chcą spędzają więcej czasu, a czasami sytuacja zmusza ich do dokonania tego wyboru w kontekście procesu sądowy. Ale nie wszystkie zmienne mają związek z osobistymi decyzjami najmłodszych. Chociaż nie wszystkie rozstania kończą się konfliktem, niejednokrotnie zdarza się, że zerwanie nie jest przyjacielskie a to oznacza, że ​​decyzja osoby sprawującej opiekę nad synem lub córką wiąże się z odwołaniem się do prawników i sądy. Psychologia ekspercka nabiera szczególnego znaczenia przed zjawiskiem cofnięcia opieki, przetrwania ta gałąź psychologii, która ocenia przydatność ojca lub matki do sprawowania wyłącznej lub wspólnej opieki nad dzieckiem. Przyjrzyjmy się jego znaczeniu i jakie aspekty są brane pod uwagę w procesie podejmowania decyzji o opiece nad dzieckiem. Powiązany artykuł: „Cztery fazy kryminalistycznej ekspertyzy psychologicznej (i ich cechy)” Ekspercka psychologia w przypadkach wycofania z aresztu Procesy rozwodowe lub separacyjne są konsekwencją pogorszenia relacji dwojga małżonków którzy, nie znajdując rozwiązania dla związku, decydują się go zakończyć, uciekając się do zerwania prawny. Proces ten wpływa nie tylko na związek pary, ale także na wspólne dzieci, jeśli takie istnieją.. W rzeczywistości wpływ separacji lub rozwodu spada bezpośrednio na nich, również stając się problemem. spory, ponieważ wiele razy dochodzi do konfliktu interesów o to, który z dwojga rodziców otrzymuje opieka. Rozwód rodziców oznacza, że ​​ich dzieci muszą przystosować się do nowego środowiska, nowych domów, a nawet zobaczyć, jak zmienia się ich styl wychowawczy. rodzice w wyniku stresu wywołanego procesem i przesycenia koniecznością samodzielnego wychowywania dzieci, ponieważ starania. Zmienia się jądro rodzinne, zakładając wielką zmianę na płaszczyźnie emocjonalnej wszystkich zaangażowanych osób. W wielu przypadkach rozstanie rodziców nie jest polubowne, rozpoczynając trudny i stresujący proces sądowy, w którym muszą zdecydować, któremu ojcu lub matce najwygodniej jest sprawować opiekę nad nieletnimi, niezależnie od tego, czy jest to opieka samotnego rodzica, czy system opieki wspólny. Ekspercka psychologia w przypadkach odebrania opieki jest kluczowa w postanowienie i decyzja, który rodzic powinien sprawować opiekę nad dzieckiem a w przypadku zgubienia, odzyskaj go później. Możesz być zainteresowany: „6 etapów dzieciństwa (rozwój fizyczny i umysłowy)” Raport eksperta Gdy rodzice nie dojdą do porozumienia w sprawie opieki, często udają się do psychologów sądowych i biegłych, zarówno bezpośrednio, jak i za pośrednictwem swoich prawników, aby zrozumieć, jakie elementy mogą wygrać proces o opiekę i opiekę lub jakie są możliwe dowody biegłego brać w czymś udział. Zdarza się również, że po zapoznaniu się z wnioskami z raportu psychospołecznego sporządzonych dla obu osób: rodziców, przyznano wyłączny reżim opieki, to znaczy, że opieka przypada na samotny rodzic. Rodzic niezadowolony z tej decyzji, czyli zazwyczaj ten, który nie sprawuje opieki, ma jako dowód przeciwko zgłoszenie stwierdzające, że nie spełnia warunków niezbędnych do urodzenia Twojego dziecka, powód cofnięcia opieki. W obliczu cofnięcia opieki rodzic niesprawujący opieki uznaje za konieczne przedstawienie modyfikacji środków, mogąc być ich sojusznikiem (lub również wroga) ekspertyza psychologiczna w trakcie rozwodu lub separacji, na wniosek sędziego lub własnego prawnika ojca zainteresowany. Niniejsza ekspertyza ocenia możliwość wspólnej opieki, stosowność rodzicielską, a nawet ocena dzieci w celu znalezienia jakichkolwiek dowodów na to, że rodzic nie sprawujący opieki powinien mieć pewien stopień opieki lub nie. Bardzo pomocne są ekspertyzy psychologiczne w przypadkach wycofania się z aresztu, ponieważ oprócz: niezależnie od tego, czy służą rodzicowi niezadowolonemu z decyzji sądu o odzyskaniu opieki, są to raporty służą do zbadania kontekstu rodzinnego i określenia najwłaściwszych środków, jakie powinien podjąć sąd prowadzący sprawę o separację lub rozwód. Zgłoszenia tego typu można dokonywać również z osobami niepełnoletnimi. W procesach rozwodowych i separacyjnych, ekspertyzy psychologiczne dla dzieci mogą być dostarczone, jeśli uzna to za konieczne, oraz Ponadto należy powiedzieć, że zgoda obojga rodziców nie jest wymagana, niezależnie od reżimu opieki, który afiszować. W rzeczy samej, muszą zostać poinformowani, że ich syn lub córka będą oceniani, jak określono w art. 42 Kodeksu Etyki Psychologa: „Gdy wspomnianej oceny lub interwencji zażądała inna osoba – sędziowie, nauczyciele, rodzice, pracodawcy lub jakikolwiek inny wnioskodawca inny niż podmiot oceniany – ten ostatni lub ich rodzice lub opiekunowie będą mieli prawo do otrzymania informacji o fakcie oceny lub interwencji oraz o odbiorcy Raportu psychologicznego następnik". Powiązany artykuł: „Sprawozdanie eksperta psychologicznego: co to jest i jak to się robi” Kluczowe aspekty oceniane w sprawach o cofnięcie opieki Czasami konflikty między rodzicami przyspieszają postępowanie sądowe, w którym zwykle tylko jedno z nich może zostać poddane ocenie. W takich przypadkach zwykle sporządza się raport dotyczący kompetencji rodzicielskich lub odpowiedniości rodzicielskiej, którego celem jest ustalenie obecność lub brak jakichkolwiek problemów lub dysfunkcji ze strony ocenianego ojca lub matki, które mogą mieć wpływ na prawidłową opiekę i rozwój dziecka dla tych, którzy wykazują zainteresowanie uzyskaniem opieki, analizując również ich zdolność do wykonywania zdolności macierzyńskich lub ojcowskich. Również za pomocą tych testów podejmuje się próbę wykluczenia, czy osoba oceniana stara się pokazać biegłemu psychologowi zniekształcony obraz siebie, docenianie siebie, jeśli próbujesz symulować i ukrywać cechy osobowości, starając się dać pozytywny obraz siebie zamiast być szczerym i prawda. Innymi słowy, raporty adekwatności rodzicielskiej pokazują zdolności rodzicielskie ocenianego rodzica za pomocą testów empirycznych i ustalając na ich podstawie, czy jest dobrym ojcem, czy nie. Do jego realizacji konieczne jest, aby została wcześniej przeprowadzona dokładne i obszerne dochodzenie i ocena zaangażowanego rodzica i/lub nieletniego: Wywiady zarówno z rodzicem, jak i nieletnim (oba są oceniane). W razie potrzeby wywiady z dużą częścią środowiska rodzinnego. Zastosowanie empirycznych testów oceny psychologicznej. Przeprowadzenie wyczerpującej analizy wszystkich dostarczonych informacji. Po sporządzeniu ekspertyzy psychologicznej dostarczy ona kluczowych informacji, które pomogą sąd, aby podjąć najwygodniejszą decyzję, zawsze myśląc i traktując priorytetowo Nadrzędny Interes Mniejsze (ISM). Raport, o którym mowa, ujawni stan psychiczny rodzica i, w oparciu o to, jak daleko lub blisko tego, co uważa się za cechy i styl zachowania typowy dla dobrego rodzica, Opiekę nad dzieckiem otrzymasz lub nie otrzymasz, zarówno jako samotny rodzic, jak i jako wspólny rodzic. W raporcie tym obserwuje się, czy oceniany rodzic ma następujące mocne strony: Zarządzaj swoimi emocjami i rozwijaj umiejętności samoopieki. Umiejętność kierowania i kontrolowania nauki dzieci. Umiejętność ustalenia wytycznych dyscypliny w postaci norm i nawyków, aby przygotować swoje dzieci do życia w społeczeństwie. Wiedza zwiększająca zdolność dzieci do prawidłowego odżywiania, higieny i bezpieczeństwa. Opieka i ochrona dzieci przed wszelkimi zagrożeniami środowiskowymi. Komunikuj się skutecznie: okazuj asertywność, używaj humoru, empatii ... Inne oceniane aspekty to: Obecność psychopatologii uniemożliwiającej właściwą opiekę nad dziećmi. Stopień przystosowania do różnych dziedzin życia oraz przystosowania po separacji/rozwodzie. Styl rodzicielski lub umiejętności rodzicielskie osoby ocenianej. Innymi słowy, podczas przygotowywania i prezentacji raportu, istnienie lub brak dysfunkcje u rodzica i typ profilu, jaki ta osoba prezentuje jako opiekun. Analizowana jest również obecność lub brak pozytywnych czynników ochronnych w areszcie i areszcie., a sąd zostaje poinformowany o funkcjonalności jądra rodzinnego. Kiedy nie było możliwe sporządzenie opinii biegłego na temat stanu psychicznego rodzica, aby się zobaczyć Jeśli kwalifikujesz się do opieki nad swoim synem lub córką, inne sposoby są wykorzystywane do określenia, czy nadajesz się jako rodzic. Tutaj uwaga jest kładziona na poziom ich dochodów, godziny pracy zgodne z godzinami pracy dzieci, bliskość lub odległość od domu drugiego rodzica, dowody zainteresowania swoimi dziećmi (organizacja urodzin, obecność na zebraniach szkolnych, AMPA, wycieczki ...). Możesz być zainteresowany: „Psychologia prawna: punkt unii psychologii i prawa” Ocena psychologiczna dziecka: ocena psychologiczna małoletniego Jak już pisaliśmy, można również przeprowadzić ekspercką psychologiczną ocenę nieletnich zaangażowanych w sprawę o separację. Dokonując tej oceny, postępuj w następujący sposób: Jest zgłaszany na badaniu psychopatologicznym. Analizowane są wzorce osobowości nieletniego. Ocenia się ich adaptację przed i po rozpadzie rodziców. Oprócz realizacji tych punktów, o których właśnie wspomnieliśmy, to samo zostanie zrobione z każdym innym czynnikiem które można powiązać z celem zgłoszenia, w przypadku gdy widziany jest tylko małoletni, a nie protoplasta. Zadaniem biegłego psychologa stosowanego w sprawach opiekuńczych jest również możliwość zaproponowania sądowi szeregu zalecenia, które są uważane za interesujące lub niezbędne do poprawy adaptacji i samopoczucia emocjonalnego któregokolwiek z ekspertów. Zalecenia te mają, co do zasady, charakter terapeutyczny, zalecają pójście do psychologa specjalizującego się w zaburzeniu psychicznym, które zostało zaobserwowane u rodzica lub dziecka, jeśli istnieje jeden lub jakiś rodzaj terapii radzenia sobie z gniewem, jeśli występują problemy z kontrolą gniewu emocja. Powiązany artykuł: „Rozwód rodziców, jak wpływa na dzieci?” Szukasz fachowych usług psychologicznych? Jeśli jesteś zainteresowany skorzystaniem z usług eksperckich z zakresu psychologii, skontaktuj się z nami. Na Azor i Asociados Pracujemy w tym obszarze, a także w zakresie pomocy psychoterapeutycznej.
Jeśli dziś wędrujemy do tych miejsc, z których kiedyś wyruszył Abraham, 98. gdzie usłyszał Głos, gdzie spełniła się obietnica, to dlatego, by stanąć na progu — by dotrzeć do początku Przymierza. Bo Bóg Abrahamowi objawił, czym jest dla ojca ofiara własnego syna — śmierć ofiarna.
Ojcem należy być w każdej sytuacji, nie tylko wtedy gdy rodzina przestaje istnieć jako całość. Ojcem należy być na 100% i nie tłumaczyć braku zainteresowania synem czy córką jadowitą byłą partnerką która utrudnia kontakt. Rozstanie partnerów czasem jest nieuniknione. Nie ma lepszych lub gorszych ojców są tylko ojcami albo nie są nimi wcale. Część z nich dba o swoje dziecko mimo ograniczeń różnego typu ale i znaczna część z nich próbuje ,,dokleić,, syna czy córkę do swojego życia. Z taką ,,nalepką,, robi się w końcu niewygodnie. Najpierw mniej odwiedzają swoje dzieci, potem zaczynają zapominać o spotkaniach i nie przyjeżdżają wcale. Często wina spada na matkę która ograniczyła kontakt ojca z dzieckiem. W niektórych przypadkach kobiety posługują się dziećmi. Zostały porzucone, zdradzone i czują żal. W innych starają się zachować relacje ojca i dziecka na normalnej płaszczyźnie. Sporo zależy od ojca- w jaki sposób on będzie pielęgnował wspólne relacje. Rozstanie partnerów wiąże się z wspólną pracą aby dzieci ucierpiały jak najmniej i jest to możliwe. Ale z obu stron musi wychodzić to samo i tyle samo. Matka dziecka musi wyznaczyć pewne zasady: dni spotkań, kwestię finansową. Ludzie mogą i dochodzą do porozumienia, ale wiąże się to z kompromisem. Czasem po świeżym rozstaniu ludzie trzeźwo nie myślą i chcą jedynie dopiec sobie nawzajem. Zapominają o co w tym wszystkim chodzi. Ojciec dziecka musi się zobowiązać i przestrzegać swoich postanowień i obietnic a przede wszystkim nie traktować dziecka jak ,,plaster,, na ranę. Niektórzy ojcowie zupełnie się gubią w nowej sytuacji. Nie potrafią znaleźć miejsca w swoim sercu dla dziecka. Ich życie prywatne jest ważniejsze od życia ze swoimi dziećmi. Rozwód czy separacja to rozstanie z żoną a nie z dziećmi. Widać niektórzy o tym nie wiedzą lub celowo zapominają. Układają sobie swoje życie z nowym partnerem a to że gdzieś tam są dzieci ulatuje zupełnie. Czasem trafiają na partnerkę, której w końcu zacznie przeszkadzać, że jej facet ma dzieci do których ciągle jeździ. Pojawia się także zazdrość o byłą partnerkę. Ale przypadki i sytuacje są różne. Ten kontakt z tatą na pewno nie będzie taki jaki był wcześniej. Będzie mniej intensywny. Dziecko jednak powinno mieć możliwość wyboru kiedy i jak chce widzieć tatę. Czasem jest pod górkę. Dlatego stanę w obronie kobiet, które ograniczyły kontakt dziecka z ojcem. Granica kiedy i dlaczego powinno się to robić jest cienka. Kiedy tata interesuje się dzieckiem ,,sezonowo,,. Kiedy przyjeżdża jedynie na kilka minut lub nie pojawia się wcale. Kiedy nie płaci alimentów. Czy daje to możliwość ograniczenia praw rodzicielskich? Nawet roślinkę należy podlewać co kilka dni i nie widzę powodu dlaczego ojciec mógłby zapewniać swoim dzieciom kontakty jedynie ,,świąteczne,,. W sytuacji kiedy ze strony ojca nie ma większego zainteresowania dzieckiem - matka powinna zrobić co może by ten kontakt jednak był. Nie może na siłę stworzyć więzi między ojcem a dziećmi ani zrobić z niego ojca gdy ten tego nie chce. Nie powinna jednak kierować swoimi wewnętrznymi uczuciami i wykorzystywać dzieci do prywatnych walk kontakt. Nie może także pozwolić manipulować sobą. Bardzo często słyszy się wokoło, że ojciec przestaje się interesować dzieckiem i nie ma z nim kontaktu kilka miesięcy. Ojciec tłumaczy, że matka zabrania wszelkich kontaktów. Tymczasem ze strony faceta nie wychodzi żadna inicjatywa żeby walczyć o dziecko. Godzi się z faktem utraty dziecka bo jest mu wygodnie. Bycie ojcem polega na zapewnieniu dziecku bezpieczeństwa, stabilizacji - nawet jeżeli nie mieszka z nim. Jeżeli ojciec jest ,,niepewny,, jedynie miesza dziecku w głowie. Powoduje że syn czy córka nie rozumieją całej sytuacji i nie wiedzą co się dzieje. Dlatego powinien pojawiać się regularnie albo wcale. Pamiętam jeszcze rok temu kiedy tata mojego syna obiecywał, że jedzie do niego. Mały siedział na sofie, zapłakany i wlepiony w szybę a tata nie przyjeżdżał. Po milionach rozmów sytuacja zmieniła się zanim nie związał się z kobietą, której w końcu przestało to pasować, że niedziele on spędza ze swoim synem. Nie przyjechał w jedną, drugą i trzecią niedzielę. Wpadał na kilka minut po pracy by zaliczyć spotkanie. W każdą niedzielę słyszałam inną wymówkę. Najnowszą jest, że miał wypadek. Mateusz dziwnie jakby podświadomie przestał się już pytać i płakać za tatą. Nauczył się, że raz jest raz go nie ma. Ale ze strony ojca jest to zapewnienie dziecku huśtawki emocjonalnej. Dawałam miliony szans i tak naprawdę nie zmieniłam serca w tym człowieku. Dziecko dla niego jest na drugim miejscu. Albo jest się ojcem na 100% albo wcale. W rodzicielstwie nie można się rozdrabniać. Zanim więc skażemy jakąś kobietę na ,, ukamienowanie,, bo utrudnia kontakty ojca z dzieckiem zastanówmy się dobrze czy ojciec chce tych kontaktów, czy są one okresowe i na pokaz. Nie da się grać ojca, pokazywać ile miłości tryska z serca do własnego dziecka. Są faceci niepoukładani, którzy nie zbudują relacji z własnym dzieckiem bo tego po prostu nie chcą. Matka może robić wiele i czasem aż za dużo. Tatuś odchodzi w swoją stronę i wkrótce bardzo szybko uświadamia sobie, że został sam.
Relacja ojca z synem jest niezastąpiona, choć nieraz jest to relacja niełatwa. Nie ma ważniejszego wpływu wychowawczego - widać to zwłaszcza, gdy syn zaczyna dojrzewać i usamodzielniać się. O synach wiem niewiele, bo mam córki. Lepiej jest z moją wiedzą o wnukach, bo mam ich dwóch — jeden 27-letni, a drugi 4-letni. jestem 3 lata po rozwodzie, mam 35 lat dwójkę dzieci 10 lat córkę i 15 syna. Mieszkam z rodzicami póki co , czekam na mieszkanie,, musiałam wyprowdzic sie z własnego domu po 13 latach bo mój były maz pił i bił mnie..zamieszkałam z rodzicami..to nie była łatwa decyzja bo szkoda mi było dzieci. Wbrew wszystkiemu nie był złym ojcem..nie szanował mnie to fakt upokazał, bił..nie miałam juz dzieci nie dotykał , Czekam na mieszkanie teraz bo pomimo iz bylismy 13 lat po slubie nie nalezało mi sie nic, stary dom który wspólnie wyremontowalismy był na tesciowa..miał byc nasz,,tak mówił ale nie zdązylismy go przepisac ,jak on to powiedział BóG nad tym czuwał ze tak sie nie stało..wiec zabrałam 4 walizki i wyszłam z dziecmi. udało mi się dostac kredyt czekam juz na klucze..chce dzieciakom stworzyc normalny dom..pracuje staram sie im dac wszystko , miesszkamy w jednym pokju i wiem ze im ciezko bo u taty kazdy miał swój pokój..swój kat Nie mamy normalnych relacji z byłym me zem, bo uwaza ze nie ma po co dzieciaki cierpia bo widza, co sie dzieje nawet ostatnio córka zwrói ciła mu uwage, " tato jak mama dzwoni to przeciez mozesz odebrac lub odpsiac.. przykro mi ze to sie na nich odbija generalnie tato nie ma dla nich czasu..bo pracuje ciagle( branza budowlana własna dzialanosc) zabuera ich raz na dwa trzy tyg, na dwa dni..albo wpada w tyg raz na 3 tyd i zabiera na szybkie zakupy do zary ,adidada podekscytiwane..sa na chwile .. dodam ze oczywiscue płaci alimnety kiedy chce..nie obchodzi go ze musze płacic kredyt ze dzieci potrzebuje na pytanie kiedy dostane? jak mi przeleja..ech nie mam juz siły..ale ma kase zeby kupowac drogie ciuchy a jak potrzeba na ksiazki czy kolonie to nie ma szans,, pomimo wszystko dzieci lgna do niego..nie wiiem dlaczego, trzymaja jegi strone i bronia go..ja nie oczrkuje ze przstana go kochac to ich ojciec i tłumacze im ze maja go kochac i szanowac ale maja byc lojalne wobec mnie równiez..jestem z nimi na codzien , staram sie jak mogę bo to kocham bo kocham moje dzieci .Tylko ze syn okłamuje mnie czesto wie ze tak nie mozna ze tym nie wskura, ze mnie zawiedzie i wtedy bedzie ciezko..to odbudowac a mamy dobre rlacje..tłumacze mu ze dobra matrialne to nie wszystko ze sa inne wartosci..niby rozumie a potem znów mnie zawodzi idzie tam gdzie pieniadze ..do taty.. ostatnio pojechali na wekendd do ojca , okazało sie jak wróciłi ze tato poszedł sobie do siostry na drineczka obok( domek blizniak) a on zaprosił kolegów i kolezanke( tzn juz dziewczyne) do siebie na noc, Tato wiedział i pozwolił ale sam z córka spali u swojej siosty a dzieciaki same.. synowi to pasowało..ale mi nie bo nie przyznał sie chodz pytałam co robił ukrył nie wien dlaczego.. powiedziałam ze jak bedzie tak robił to wiecej nie pojedzie do ojca..byłam zła wsciekła ze były maz jest taki nieidpowiedzialny,, boje sie ze jak bede zabranic to syn sie odwórci i pojdzie do ojca..Nie wiem co robie zle, gdzie popełniam bład..dzieciaki przy nim chodza na bacznosc mam wrazenie ze boja sie go..jak dzwoni to zaraz odbieraja odzwaniaja bo tato sie wkurzy jak nie odbiora ale nie przyznaja sie ze cos jest nie tak, kiedy pytam np. czy tato krzyczy czy sie go boja..? syn mam wrazenie lawiruje gdzie mu dobrze..gdzie wiecej dóbr..tak go maz uczył od poczatku..wszystko co najdrozsze co najleszpe ..bez sensu.. ale co ja moge zrobic.. l4DI9x.
  • 78s2r5yhni.pages.dev/38
  • 78s2r5yhni.pages.dev/31
  • 78s2r5yhni.pages.dev/71
  • 78s2r5yhni.pages.dev/74
  • 78s2r5yhni.pages.dev/60
  • 78s2r5yhni.pages.dev/84
  • 78s2r5yhni.pages.dev/96
  • 78s2r5yhni.pages.dev/6
  • konflikt ojca z synem psychologia